W roku 2021 europejski transport musiał stanąć przed kilkoma istotnymi wyzwaniami. Jak wpłynęły one na sytuację w branży?

Zawirowania gospodarcze okazały się być jednym z bardziej nieprzewidzianych skutków pandemii COVID-19. Braki w dostawach odcisnęły swoje piętno na wielu branżach. Szczególnie dotknięte kryzysem okazały się być transport i logistyka. Dynamiczna sytuacja na rynku komponentów oraz rosnące ceny paliw wciąż rzucają cień na naszą branżę.

Gniotpol Trailers stale trzyma rękę na pulsie, obserwując zmiany zachodzące na rynku. Wraz ze zbliżającym się końcem roku postanowiliśmy przygotować krótkie podsumowanie sytuacji, która może rzutować na stan branży transportowej w 2022.

Stale rosnący popyt

2020 rok przyniósł ze sobą wiele niepewności, które zniechęcały przedsiębiorców do aktywnego działania na rynku samochodów ciężarowych. Wraz z nadejściem 2021 zastój w branży ustąpił galopującemu popytowi, który utrzymuje się po dziś dzień. Odmrożenie gospodarek państw pozostających wcześniej pod spowodowanymi pandemią lockdownami oraz wzrost znaczenia handlu elektronicznego przełożyły się na stale rosnące zapotrzebowanie na pojazdy transportowe.

Popyt ten znajduje swoje odzwierciedlenie w liczbach rejestrowanych samochodów ciężarowych, przyczep oraz naczep. Są one znaczące w szczególności na terenie naszego kraju. Jak podaje Polski Związek Przemysłu Motoryzacyjnego, rejestracje w całej grupie nowych przyczep i naczep notują stały wzrost od ponad półtora roku. W październiku 2021 tendencja wzrostowa utrzymywała się już 17 miesiąc. Niestety, sprostanie rosnącym wymaganiom rynku nie jest łatwe.

Braki w komponentach

Za sytuację na rynku pojazdów transportowych w dużej mierze odpowiadają opóźnienia dostaw komponentów niezbędnych przy ich produkcji. Przykładem zasobu, którego niedobór branża transportowa odczuwa w szczególności, jest magnez. Metal ten stanowi kluczowy element niezbędny do wytwarzania stopu aluminium. Aluminium natomiast stanowi kluczowy element w procesie produkcji wielu elementów pojazdów. Co więcej, branża samochodów ciężarowych coraz częściej zastępuje nim stal dotychczas powszechnie stosowaną w przyczepach i naczepach, co pozwala na obniżenie masy całkowitej pojazdu oraz uzyskanie mniejszego spalania – tak jak ma to miejsce w wielu produktach Gniotpol Trailers.

Niestety, w kwestii produkcji tego stopu kraje europejskie są prawie całkowicie uzależnione od dostaw z Chin. Kraj ten obecnie boryka się z problemami gospodarczymi związanymi z brakami w dostawach energii. Jak podaje trans.info, dwie trzecie hut magnezu Państwa Środka pozostają nieaktywne, co spowodowało blisko siedmiokrotny wzrost cen tego surowca. Niestety brak jest alternatyw pozwalających pozyskiwać magnez z innego źródła – w Europie huty tego metalu nie funkcjonują od dekad.

Znaczący wpływ na status realizacji zamówień na pojazdy transportowe ma także niedobór półprzewodników wykorzystywanych w montowanej w samochodach ciężarowych elektronice. Ponownie jest to czynnik w którym rodzima branża transportowa uzależniona jest od dostawców spoza kontynentu europejskiego. W tej dziedzinie jednak producenci intensywnie pracują nad zwiększeniem niezależności Europy. Przykładowo, jak podaje agencja Reuters, firma Bosch planuje zainwestować ponad 400 milionów euro w produkcję tych podzespołów.

Ceny paliw idą w górę

Wyzwaniem zupełnie innego kalibru są rosnące ceny paliw. W listopadzie 2021 roku średni koszt jednego litra benzyny oraz oleju napędowego wynosił 6 zł. Niestety, sytuacja może pogorszyć się jeszcze bardziej. Wzrost ten jest szczególnie dotkliwy w przypadku ON, który jeszcze na początku 2020 roku można było nabyć w cenie 4 zł za litr. Nie jest to korzystna zmiana dla branży transportowej.

Na europejskich drogach samochody ciężarowe wciąż polegają przede wszystkim na silnikach Diesela. Wzrost cen oleju napędowego stanowi więc dotkliwy cios dla przewoźników, którzy nie zaczęli jeszcze korzystać z alternatywnych rozwiązań, takich jak napędy elektryczne czy LNG. I w końcu, swój wpływ na ceny wywiera także sytuacja polityczna. Planowany przez Unię Europejską pakiet Fit for 55, mający na celu ograniczenie emisji spalin o co najmniej 55%, może znacząco odcisnąć się na kształtowaniu cen paliw – co rodzi zrozumiałe obawy ze strony branży transportowej.

Nowe rozwiązania – nowa nadzieja

Niestabilna sytuacja na rynku komponentów oraz wahania cen paliw to sygnał do zmian, jakie powinny zajść w branży transportowej, aby dalej mogła ona spełniać swoją rolę w społeczeństwie. Wiele firm dostrzega tę konieczność, otwierając się na nowe technologie i podejmując zmiany w sposobie funkcjonowania prowadzonych działalności.

To właśnie zapotrzebowanie na nowe rozwiązania, takie jak napędy elektryczne czy transport intermodalny, będzie kształtować sytuację na rynku w 2022. I choć problemy, które nasza branża napotkała w roku 2021 wciąż będą wywierać wpływ na jej funkcjonowanie, to pozytywne zmiany jakie niesie ze sobą rozwój technologii pozwalają na przezwyciężenie tych trudności.

Andrzej Solinski